Zima powoli wydaje się już z nami żegnać, czas więc najwyższy poszukać śladów nadchodzącej wielkimi krokami wiosny. Biorąc pod uwagę aktualną sytuację i względy bezpieczeństwa, wybraliśmy się do pobliskiego Służewskiego Domu Kultury, który w Dolince Służewieckiej na świeżym powietrzu ma szeroki wachlarz możliwości obserwowania budzącej się do życia przyrody.
Podczas spotkania z ornitologiem, spojrzeliśmy na teren okolicznego parku z zupełnie innej perspektywy. Obserwowaliśmy m.in. kawki, szpaki, mazurki, pływacze i wrony siwe, które szukają swojego miejsca w budkach lęgowych i gniazdach. Przyroda wprawdzie jeszcze na dobre wiosny nie poczuła, ale wśród ptaków rzeczywiście widać było „pospolite ruszenie”.
Po drugim śniadaniu, przeszliśmy ścieżką edukacyjną oglądając dzwon pokoju, ogródek społeczny, wiatrak wytwarzający prąd do oświetlenia amfiteatru, jednak najbardziej podobało nam się spotkanie z koziołkiem Rozrabiakiem, który spragniony towarzystwa, radośnie reagował na naszą obecność.
Zostaliśmy zaproszeni do kolejnych odwiedzin na różnych warsztatach i inicjatywach społecznych, które najprawdopodobniej powrócą do oferty Domu Kultury, gdy skończy się pandemia i będzie można bezpiecznie z nich skorzystać.
Kinga Zychowicz