Już na studiach prowadziłam kursy językowe dla dzieci, a zaraz po ich ukończeniu zaczęłam uczyć w jednej ze społecznych szkół podstawowych. Praca z dziećmi w szkole to dla mnie ogromna przyjemność. Odczuwam dużą satysfakcję, kiedy moi uczniowie coraz płynniej i bardziej zrozumiale wypowiadają się po angielsku. Cieszy mnie, kiedy w końcu możemy sobie po prostu „pogadać” po angielsku.
Podczas studiów na Wydziale Lingwistyki Stosowanej zgłębiałam tajniki angielskiego i francuskiego. Ciekawią mnie różnice między językami i ich wpływ na postrzeganie świata i kulturę ich użytkowników.Dużym sentymentem darzę język indonezyjski, z którym się zetknęłam kilka lat temu podczas podróży. Jak tu się nie wzruszyć, kiedy motylek nazywa się kupu-kupu? Moim nowym hobby jest jednak nauka chińskiego, która sprawiła, że spojrzałam na naukę języków obcych z nowej perspektywy. Teraz mogę na własnej skórze odczuć, jak to jest, kiedy obce słówka i zwroty nie bardzo chcą człowiekowi wejść do głowy.